DOBRY(E) WIDOK(I) NA PRZYSZŁOŚĆ

DOBRY(E) WIDOK(I) NA PRZYSZŁOŚĆ

Dobry(e) Widok(i) na przyszłość!!


W sobotnie popołudnie rozpoczęliśmy zmagania w lidze od wyjazdowego meczu w Skierniewicach. Podróż ciężka z uwagi nie tyle na odległości co na uciążliwą duchotę w busie. Wszyscy z niecierpliwością czekaliśmy na moment opuszczenia „sauny”. Po krótkich poszukiwaniach boiska w samych Skierniewicach, meldujemy się na Orliku przy ul. Działkowej 10. Szybka rozgrzewka i zaczynamy!
Mecz rozpoczęliśmy nad wyraz pewnie i spokojnie. Uważnie grająca defensywa, kierowana przez naszego kapitana Patryka Porczyka, rozbijała ataki przeciwników. Dzięki temu udało się nam przechodzić do szybkich ataków, których motorem napędowym był Oliwier Józwik. Pewnie bronił oraz dobrze wprowadzał piłkę do gry Kamil Wypych. Zawodnicy, którzy rozpoczęli mecz w podstawowym składzie czuli na plecach oddech rezerwowych, którzy palili się do gry (Janek Wójcik, Nikodem Czapnik, Mateusz Rytych i Piotrek Kępa). Dobre wejście w mecz pozwoliło nam wyjść na prowadzenie. W zamieszaniu podbramkowym, obrońca Widoku naciskany przez Alexa Okólskiego posłał piłkę do własnej bramki. Gospodarze lepiej od nas operowali piłką i konstruowali bardzie płynne akcje. Próbowali gry w bocznych sektorach boiska, ale nasi skrajni obrońcy: Effe Batuar oraz Mateusz Śmigiel nie pozwalali się ogrywać. Byli również wspierani przez nasz skrzydłowych Alana Oleksika i Oliwiera. Mimo dzielnej postawy przeciwnicy strzelają gola i I tercja kończy się remisem.
W II tercji obraz gry nie uległ zmianie. Braki techniczne nadrabialismy determinacji i nieustepliwością. W naszym zespole pojawił sie zmiany. Na boisku pojawili się: Nikodem, Janek i Mati Rytych. Zawodnicy gospodarzy nie zwalniali tempa i wyszli na prowadzenie 3:1. Do końca tej tercji udaję nam się strzelić kontaktowego gola, którego autorem był Patryk. Nasz kapitan opanował wybitą przez obrońców piłkę i strzałem zza pola kola karnego zaskoczył bramkarza Widoku.
III tercja to prawdziwy "roler-coster". Mimo widocznego już męczenia, chłopcy się nie poddawali i nadal stawiali gospodarzom wysoko poprzeczkę. Najpierw po raz drugi na listę strzelców wpisuje się Patryk i tym samym doprowadzamy do remisu. Na prowadzenie wychodzimy po wyrzucie z autu Effego i skutecznym strzale z powietrza Oliwiera. Konsekwentnie grający Widok atakował z dużą intensywnością. Broniliśmy się dzielnie, wybijając nawet piłkę z lini bramkowej (brawo Alan!). Takich sytuacji gdzie "kotłowało" się w naszym polu karnym było kilka i czasami brakowało mocnego wybicia piłki. Zawodnicy ze Skierniewic przełamują w końcówce naszą umęczoną obronę i strzela 3 kolejne gole. Tuż przed końcem meczu dwoma dobrymi interwencjami popisuję się Piotrek Kępa, który w bramce zastapił Kamila Wypycha. Koniec! Widok- Mazovia 6:4... Po meczu na rozluźnienie jeszcze seria rzutów karnych, zakończona remisem.
Takiego zaangażowania i determinacji życzyli byśmy sobie w każdym meczu! Należy pochwalić chłopaków za próby wysokiego pressingu zakończonego odbiorem piłki. Pojawił sie też zalążki trzy, cztero podaniowych akcji. Cieszą też gole, bo to one przecież dają najwięcej frajdy chłopakom!
Wyzwaniem na kolejny mecz będzie utrzymanie i potwierdzenie dobrej dyspozycji. Z optymizmem patrzymy w przyszłość!

Bramki: Patryk Porczyk 2x, Oliwier Józwik, samobójcza

Skład: Kamil Wypych- Effe Batuar, Patryk Porczyk, Mateusz Śmigiel-Alan Oleksik, Alex Okólski, Oliwier Józwik

Na zmianę wchodzili : Nikodem Czapnik, Janek Wójcik, Mateusz Rytych, Piotrek Kępa

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości