ZAMIANA RÓL..
Zamiana ról
Nasz zespół w sobotnie popołudnie rozegrał kolejne spotkanie w ramach Łódzkiej Ligi Żak F1. Po trzech bardzo dobrych spotkaniach z wyżej notowanymi rywalami przyszedł słaby występ z drużyną Łódzkiego Klubu Sportowego. Szczęścia nie przyniósł nam nawet pan kierowca, z którym jechaliśmy do Skierniewic na udany mecz inauguracyjny. Chłopcy w niczym nie przypominali zawodników, którzy tak dobrze prezentowali się na tle silniejszych rywali. Nasz drużyna była wyraźnie zagubiona na boisku przy ul. Minerskiej. Gospodarze bezwzględnie wykorzystali nasze słabą postawę i dominowali na boisku prawie przez całe spotkanie.
Mecz zaczynamy z jedną zmianą w składzie, w porównaniu do dwóch poprzednich meczów. W bramce nieobecnego Kamila Wypycha, zastąpił Piotrek Kępa. Linia obrony i ataku bez zmian: Effe Batuar, Patryk Porczyk, Mati Śmigiel- Mikołaj Mieszczankowski, Alex Okólski, Oliwier Józwik. Od pierwszego gwizdka sędziego jesteśmy w odwrocie. Wolni, zagubieni, niezdecydowani. ŁKS wręcz przeciwnie, grał szybko, agresywnie, bez respektu. Wyglądał jak nasz zespół w poprzednich meczach. Gospodarze szybko potwierdzili swoją dominację 2 golami (w 2 i 13 min.). akcje bramkowe niemal identyczne: przegrany pojedynek w bocznej strefie, dośrodkowanie w pole karne i nieobstawiony napastnik strzela z bliskiej odległości . W ataku nie potrafiliśmy wygrać pojedynku 1x1, oddać celnego strzału na bramkę. Obrazu gry nie zmieniała nawet kontaktowa bramka w 18 min. Po wyrzucie z autu i zamieszaniu w polu karnym obrońca gospodarzy przelobował swojego bramkarza. I tercje przegrywamy 2:1.
Na II tercje wychodzimy w zmienionym składzie. Na prawej obronie pojawia się Mati Rytych, natomiast do ataku przesunięty zostaje Effe. Niestety już w 5 min tej części gry pięknym strzałem z rzutu wolego popisuję się zawodnik gospodarzy i przegrywamy 3:1. Na boisku pojawiają się kolejni rezerwowi: Janek Wójcik, Maks Dumin, Alan Oleksik. Rywale nie zwalniają tempa i 12 min strzelają kolejnego gola.. 4:1. W tym momencie nasz zespół podrywa się do walki. Wreszcie zaczynamy wygrywać pojedynki indywidualne i zawiązujemy kilka składnych akcji. W 15 min. Patryk wykorzystuje dobre podanie od Alana i w sytuacji sam na sam pokonuje bramkarza ŁKS-u.. 4:2! Kolejna akcja również kończy się golem dla naszego zespołu. Patryk wykonuje skuteczny drybling na prawym skrzydle i oddaje „centro-strzał”. Akcję zamyka na „długim słupku” Maks i pakuję piłkę do bramki! 4:3. Łapiemy kontakt! Nie na długo … „do szatni” dostajemy kolejnego gola i przegrywamy II tercję 5:3.
III tercję w wyjściowym składzie rozpoczynają dobrze prezentujący się w tym spotkaniu: Mati Rytych (lewa obrona) oraz Alan Oleksik (prawy atak). Mecz wyrównuje się i staramy się zaskoczyć linię obrony gospodarzy. Dobre strzały z rzutów wolnych oddaje Effe, na lewym skrzydle pojedynki indywidualne zaczyna wygrywać Oli. Mamy kilka rzutów różnych, z których przynajmniej jeden powinien zakończyć się golem. ŁKS jednak jest tego dnia nie do zatrzymania i po kontratakach strzela 2 kolejne gole. Wynik końcowy 7:3!
Wahania formy na tym etapie to normalna rzecz. I tak powinien nas cieszyć fakt, że przez 3 kolejne spotkania chłopcom udało się utrzymać dobrą dyspozycję. Słabszy mecz musiał kiedyś się pojawić. Nasi młodzi piłkarze zebrali kolejne doświadczenie: „zimny prysznic”. Zapamiętajcie, że w każdym meczu trzeba pokazać maksimum zaangażowania i umiejętności! Małe „+” za dobrą grę dla Matiego Rytycha oraz Alana Oleksika.
Wyzwaniem na kolejne spotkanie będzie powrót do dobrej dyspozycji, tak aby po meczu każdy był :) !!
Bramki: samobójcza, Patryk Porczyk, Maks Dumin
Skład: Piotrek Kępa- Effe Batuar, Maks Dumin, Patryk Porczyk (c), Mati Śmigiel, Mati Rytych- Mikołaj Mieszczankowski, Alan Oleksik, Alex Okólski, Oliwier Józwik, Janek Wójcik
Komentarze